piątek, 20 grudnia 2013

*

Fascynujący stan,jaki niesie delikatne upojenie alkoholowe,nie wiążę się z większą otwartością i swobodą. Jesteśmy zwyczajnie bardziej szczerzy względem naszych myśli i uczuć. To,co szara codzienność spycha na dalszy plan, wszelkie bariery, jakie wznosi racjonalność,opadają. Emocje, pragnienia zakorzenione w tu i teraz. Tak samo wypowiedziane wówczas słowa, podjęte działania. Błędem, który popełniają ludzie wokół nas jest sądzenie, iż ujawnione zostało nasze 'prawdziwe ja'. Nie, mili moi, 'prawdziwe ja' to zasady, według których żyjemy, w miarę spójne zachowanie,jakie zwykliśmy przejawiać. Chwila upojenia pozwala zaledwie wypłynąć tej pogrążonej w morzu racjonalności warstwie, która tak czy inaczej, następnego dnia znajdzie się tam,gdzie była. Niechciana. Niezauważona. Dlatego właśnie nie należy poważne traktować słów wstawionych osób

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz